NOWA PANDORA?
Orbitujący teleskop NASA – Kepler – niezmordowanie poszukuje planet, na których mogłoby się rozwijać życie. W swojej misji Kepler znalazł do tej pory aż 1235 takich interesujących obiektów i wszystkie znajdują się poza naszym Układem Słonecznym. 54 planety są zbliżone swoją charakterystyką do Ziemi. Oznacza to, że klimat na nich nie jest zbyt gorący ani zbyt zimny i może się tam rozwijać życie, podobnie jak na naszej planecie.
Wszystko wskazuje, że Carl Sagan miał absolutną rację mówiąc, że wszechświat tętni życiem. Nasza galaktyka składa się z miliardów planet a kosmiczny teleskop Kepler jest czymś w rodzaju rurki do napojów, przez którą patrzymy w niebo i staramy się odszukać planety podobnej do naszej. I to właśnie dzięki tej rurce, która obserwuje mikroskopijny wycinek naszej galaktyki, udało się znaleźć ponad 50 planet, które nadają się (w pewnym sensie) do zamieszkania! Czyż nie jest to niezwykłe? To z kolei oznacza, że istnienie planety takiej jak Pandora jest jak najbardziej możliwe i być może najważniejszym celem filmu „Avatar” było zwrócenie nam na ten fakt uwagi.
Kepler odkrył właśnie niezwykły system planetarny gdzie wokół centralnej gwiazdy krąży aż 6 planet, które są w stanie podtrzymywac życie! Planety orbitują swoje słońce w zwartej grupie w odległości nie większej niż odległość Wenus do naszego Słońca. Najmniejsza z nich jest 2.3 raza większa od Ziemi, a największa 13.5 razy większa od Ziemi. Jeśli statystycznie chcielibyśmy wyliczyć prawdopodobieństwo istnienia takiego systemu – to byłoby ono tak małe że znalezienie igły w stogu siana to przy tym dziecinna igraszką. Tymczasem Kepler co kilka miesięcy znajduje interesujące planety, które nie tylko nadają się do ewentualnej kolonizacji, ale są przede wszystkim miejscem, w którym kwitnie jakieś życie.
Można więc sobie postawić ryzykowne pytanie. Czy wszystkie te sprzyjające życiu planety są tworami naturalnymi? Czy być może zostały stworzone przez bliżej nam nieznaną inteligencję? NASA nieprzypadkowo przecież wybrała do obserwacji przez Keplera ten wlaśnie region naszej galaktyki. Być może znaleziono coś, co łączy kulturę starożytnego Egiptu, posługującą się fizyką, której nadal nie potrafimy rozwikłać, widząc w piramidach wyrafinowane grobowce – z życiem na odległych planetach? I dlatego Kepler obserwuje ten a nie inny fragment nieba? Czyż właśnie taka tajemna wiedza nie jest doskonałym gruntem dla tajemniczych masońskich rytuałów (z których wiele ma swoje źrodło w starożytnym Egipcie) jakimi NASA wydaje się być opętana? Być może zmiany jakie zachodzą obecnie na Ziemi wcale nie są przypadkowe a odpowiedź na te pytania ukryta jest w majestatycznych piramidach tkwiących od tysięcy lat na płaskowyżu w Gizie bo uruchomiły one proces, którego natury nie potrafimy pojąć.
Wszystkie postaci lub zdarzenia występujące w tej treści nie mają innego związku z wszelkimi innymi postaciami lub zdarzeniami jako jedynie w oczywisty sposób niezamierzone,przypadkowe lub nieistniejące.
Obraz pochodzi z produktu Stargate Worlds i stanowi jedynie swobodne odniesienie dla poniższej treści
może być interpretowany jako jeden ze światów(Antiar) w Dominium Errańskim(alterańskiej A.I.)-dotyczącego prowadzonego tam eksperymentu z nową ludzką rasą prowadzonego jako kontynuacja dawnych badań Alteran rozpoczętych jeszcze przed zasiedleniem Drogi Mlecznej
STARGATE UNIVERSE NEW CONTINUATION
S04E02 "Ribbon of stars" (Wstęga gwiazd)
Scott ciągle tkwił w sali treningowej z psyhełmem na głowie i wciąż nie mógł zaliczyć programu przygotowanego przez erańskich techników.
- Co znowu mała obsuwka Matt? - gderliwie chrząknął Greer - mu samemu szło podobnie kiepsko ale za to robił jak zawsze dobrą minę do prawie każdej sytuacji...
- No chyba zrobię sobie wolne na zawsze od tej roboty - odgderał mu Scott - może po prostu i zwyczajnie nie nadaję się do tego? - Matt machnął przy tym ręką z wyraźną rezygnacją
- E tam 'szefie' - z normalnym powątpiewaniem znowu zaczął swoje Greer - jak ja się nie boję tego spróbować to czemu i ty miałbyś nie dać rady? - przecież wszystko da się prędzej czy później jakoś przełknąć.. - jego zwykły optymizm czy też prosta wiara była jak zwykle dość mocno zaraźliwa
***
Tymczasem ma mostku zupełnie nowego i zresztą pierwszego ziemskiego pancernika dawnego projektu
pradawnych klasy "Aurora" czyli "Victory"..
- Sir, około pięćdziesiąt tysięcy lat świetlnych od centralnej planety Erry w systemie Egrenis
pojawiło się kilka krążowników Nakai - odczytał dane sensorów dalekiego zasięgu kapitan Anders -
jednak wygląda na to że na razie nie wykazują specjalnej aktywności.. - przekazał Krugerowi i
pozostałym przebywającym w centrali dowodzenia
- Tylko tyle? - niedbale chrząknął Kruger - jeśli chcieli by tam nas zwabić musieli by się chyba
trochę bardziej postarać..
- A jeśli to nie jest tylko dywersja? - Nakai szukają przecież wszelkich technologii króre
pozwoliłyby im pokonać drony w innych dotąd zainfekowanych przez nie galaktykach
- I co tam właściwie jest prócz paru marnych planet z surowcami? Czy jakieś jednostki erran są w
pobliżu i mogą się tym zająć? - niechęć admirała do jakieś akcji była aż nadto widoczna - Nie
damy rozdzielić naszych sił bo wtedy nas dostaną - Obcy nie są tacy głupi,monitorują nasze
reakcje na ich działania i uczą się jak nas przez to obejść, niestety.. - to ostatnie dodał nie bez
przekąsu
***
Scott w skoczku o niedawno zmodernizowanym maskowaniu(na podstawie informacji wywiadowczych o detektorach Nakai) przeprowadzał dalekie rozpoznanie przed "Orionem"
- No wreszcie mamy jakiś kontakt - połączył się przez kamienie z O'Neillem - chyba to coś jak ich szlak czy 'autostrada' mentalna którą przeprowadzają dostawy i transmisje energii psychotronicznej - na razie będziemy monitorować ich z daleka ale wygląda to chyba na jakiś konwój..
- To sprzęt Cadman ich namierzył?(Cadman i porucznik Henry znajdowali się na pokładzie skoczka) - zapytał leniwie O'Neill - więc jeśli to prawda to na razie będziemy siedzieć cicho aż tamci się sami do nas wystarczająco zbliżą..
- Czy ogłaszamy gotowość do ciszy "mentalnej" czyli zakładamy te pieprzone hełmy? - szczerze to naprawdę niespecjalnie je polubiłem.. - trochę sarknął Scott
- Taaa - chrząknął O'Neill - wygląda że raczej nie będzie tak łatwo.. zresztą jak zwykle dotąd - dodał po chwili
- Ok wracajcie i niech twój i James zespół przygotują się do akcji - wydał oficjalną dyspozycję - wolę to niż by nas przypadkiem namierzyli po naszych własnych myślach.. - zakończył w lekkim nastroju
Prom Orion "przebrany" za niewielką asteroidę zmierzał na pozycję omijającą w bezpośredniej odległości ostatni statek w konwoju
- Dwa kilometry do przechwycenia - meldował Greer - czas chyba wyrzucić naszego zapasowego skoczka z generatorem kamuflażu.. 1..2..3.. już! - właśnie poszedł! - trochę rozemocjonował się Ron
- Dobra, no a teraz będzie chyba całkiem akuratnie mięciutko osiąść na naszym koniku - powiedział dostosowując prędkość do szybko przesuwającego się nad nimi obiektu Scott - i oby nas bezpiecznie dowiózł do celu...
- To będzie surfowanie jak po wstędze, gwiezdnej wstędze - dodała z nadzieją James
- Nie wykryją nas jak się bezpośrednio zbliżymy? - porucznik Veill mimowolnie przygryzła wargi w napięciu które zresztą udzielało się reszcie obecnych w sterówce promu
Za to dr Park starała się trochę uspokoić wszystkich - nasze maskowanie jest kompletne i dotyczy wszelkich emisji nie wyłączając nawet samych drgań pola psi.. - nie wykryją nas chyba że się sami w nich władujemy..
- To nam raczej nie grozi - odparł dość pewnie siedząc za sterami promu Matt
Amortyzatory antygrawitacyjne kiedy dotknięto kadłuba obcego statku syknęły ciche "puuf' i to było już wszystko - leżeli teraz przycumowani do rufy wielkiego transportowca prawdopodobnie automatycznego lub z tylko minimalną załogą...
- Ten kask trochę mnie ciśnie - Greer wiercąc się zburzył chyba absolutną ciszę jaka zapanowała na całym "Orionie" w momencie zacumowania - może pójdziemy rozejrzeć się trochę? - zwrócił się "telepatycznie"(na mentalnym 'kanale' errańskiego hełmu psi) do Scotta
- Generale - chyba faktycznie nie ma co zwlekać - im szybciej zrobimy co trzeba tym więcej będziemy wiedzieli na czym stoimy.. - Scott nie miał wątpliwości że trzeba szybko działać mówiąc to O'Neillowi
MacVay zaklęła cicho po czym nieznacznie poprawiła łącze interfejsu jak by to mogło trochę jej pomóc
- Jak tam ci idzie Pat? - przynaglająco szepnął do niej Scott i jednocześnie "pomyślał"( ) Scott przełączając swój moduł łączności telepatycznej w swoim errańskim hełmie przy tym sam lekko go poprawiając w oczywistym napięciu
- Zaraz skończę - mimowolnie też szepnęła w odpowiedzi pomimo swojego już wcześniej aktywowanego sprzętu - ok gotowe uśmiechnęła się prawie jak dawniej czynił to Mckay - właz otwarty - te biomechaniczne urządzenia Nakai nie są aż tak wyrafinowane - za to wyglądają dość solidnie i niezawodnie..
- Zdołasz ustanowić też poprzez to łącze z ich centralnym system kontroli? - jeśli zgramy w czasie nasze wejście z przejęciem ich systemu - wtedy dostaniemy ten statek dostatecznie po cichu byśmy mogli nadal udawać jeden ze statków konwoju(stanęło na tym że nikt nie jest za dobry w raczej nowej dla wszystkich walce psi i w końcu wygrał dość konwencjonalny plan abordażu obcego statku jedynie ze wsparciem nowego rodzaju maskowania) a to co wydobędą Cadman i jej ludzie z jeńców pozwoli nam udawać też "poprzednią" załogę..
No dobra - syknął Scott - wchodzimy dwójkami - kamuflaż według planu pierwszego(psi projekcja formy Nakai) - broń ogłuszająca - grupy Greer i James mostek i maszynownia ,ja Cadman i McVay zajmiemy się ich głównym systemem, wszystko jasne?
cdn
"Prawda jest dziwniejsza niż fikcja"
Edytowane przez rick dnia 28-12-2014 19:13
Skocz do Forum:
Zegar
Logowanie
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
stargateag1988 01 luty 2015 13:08 dowiedziałem się na mojej grupie Gwiezdne Wrota - POLAND - STARGATE, na waszej stronie nick: stargateag1988
1)
https://www.facebook.com/ groups/stargatescripts/?f ref=ts
2)
https://www.fac
stargateag1988 01 luty 2015 13:08 na fanpage Stargate Reactivation - około 4000tyś ciekawych zdjęć - to wszystko na facebooku. O tym portalu dowied
stargateag1988 01 luty 2015 13:07 Zapraszam do współpracy i do grupy Stargate Fan Scripts, są tam moje pomysły dla nowych sezonów, SG1/SGU/SGA, poza tym zapraszam jeszcze do grupy Gwiezdne Wrota - POLAND - STARGATE oraz na fanpage Sta
rick 28 grudzień 2014 20:22 SGA NM - nowa rasa obcych jest przyjazna czy będzie miała jednak inne plany wobec Atlantis? okaże się to wkrótce
rick 26 październik 2014 15:54 DO ANKIETY
Obeliski (jak ten na Edenie) i struktura sygnału nakładają się na siebie tworząc rodzaj mapy-tyle że jej większość nie leży w jednym universum..
rick 26 październik 2014 15:49 SGA NM:
Drużyna Bravo budzi się do życia...
rick 04 październik 2014 18:08 nowe zespoły SG zmierzają do swojego celu umiejscowionego w centrum terytorium Nakai..
Nowa strona o Universum StarGate w której można edytować wszelkie dostępne treści(projekt wiki)
dzięki twojemu udziałowi może być jeszcze lepsza
Facebook Like Button-uwaga trzeba być tam zalogowanym
Świetna strona o universum SGU z Australii [ENG]-serdecznie polecam!
Galeria SF
Forum o tematyce supernatural i nie tylko - wiele ciekawych i intrygujących tematów
Kinoteka-serial "Kosmos"
newsy ze świata filmu
Stargate: Infinity S01E01 "Decision" [PL]
Akcja serialu toczy się 30 lat po pierwszym otwarciu wrót w SGC. Tajemnicze stworzenie Draga zostaje odkryte w starożytnej egipskiej mumii. SGC chce odesłać je na rodzinną planetę, ale jest ono ścigane przez obcą rasę i łowców nagród.
Weteran programu Gwiezdnych Wrót Gus Bonnera, opiekun czterech kadetów z Akademii Stargate i tajemniczy obcy zostają zdradzeni i niesłusznie oskarżeni o zdradę, co uniemożliwia im powrót na Ziemię. Bohaterowie odkrywają nowe światy i kultury, muszą również odnaleźć inną drogę do domu.
Stargate: Infinity następne odcinki
poniżej znajdują się kolejne odcinki[ENG] - wciśnij tytuł epizodu przy danym odcinku
REKLAMA Zwyczajny Koci Świat-strona o domowych kotach
Copyright by rick partnership co.
wszystkie prawa zastrzeżone. Wszelkie materiały na stronie są oryginalną treścią a inne odniesienia są linkami do zewnętrznych stron za których działanie oraz zawartość nie bierzemy odpowiedzialności.